Czy "palenie alkoholu" odchudza |
|
Redaktor: Administrator
|
11.05.2014. |
"Palenie alkoholu" to określenie na spożywanie alkoholu poprzez wdychanie jego oparów, które uzyskuje się poprzez wytworzenie odpowiedniego ciśnienia w butelce lub specjalnym pojemniku, albo poprzez podgrzanie. Niektórzy rozsiewają informacje, że taki sposób spożywania procentów odchudza. Można tu raczej stwierdzić, że raczej nie dostarcza ta metoda kalorii, które spożywa się w podczas tradycyjnego picia napojów wyskokowych.
Już 10 lat temu wynalazek Julie Palmer, Vaportini, był reklamowany i sprzedawany w USA – inhalacje oparami alkoholu określano jako rewelacyjną metodę spożywania procentów bez kalorii. Jednak szybko rozniosło się, że inhalacje alkoholem powodują szybszy spadek wagi. Nazwa „palenie alkoholu” może wprowadzić błąd osoby, które nie wiedzą na czym ta metoda polega. Podstawowa metoda nie ma nic wspólnego z podgrzewaniem, czy wręcz zapalaniem trunku. Wdycha się opary alkoholowe wytworzone poprzez ciśnienie. Można to robić przy pomocy wspomnianego tu urządzenia, ale wiele osób robi to za pomocą korka, którą zatyka się otwartą butelkę i pompki rowerowej. Pojawili się już amatorzy podgrzewania alkoholu i wciągania oparów przez słomkę. Bardzo trudno przy tym sposobie kontrolować ilość przyjętego alkoholu. Specjaliści twierdzą, że wdychanie oparów podgrzanego alkoholu jest bardziej szkodliwe niż wdychanie oparów wytworzonych pod ciśnieniem. Niestety, niewiele osób (głównie pań), które chwytają się każdej nowości obiecującej schudnięcie, wie, że wdychanie oparów alkoholu może prowadzić do trwałych zmian w mózgu. Wdychając opary alkoholu łatwo się nim zatruć. Wdychanie oparów podgrzewanego alkoholu jest również przyczyną potężnego kaca na drugi dzień. Trzeba mieć świadomość, że wdychanie oparów alkoholu i to niezależnie w jaki sposób zostały wytworzone, sprawia, że omija on wątrobę i bez żadnej kontroli poprzez płuca wędruje wprost do mózgu. |
Zmieniony ( 13.05.2014. )
|